Mamy prawie 500 poradników i rankingów oraz około 10 tyś. ocen produktów!

Logo strony Strefa Zakupowa
Rejestruj
Zmień czcionkę:

Jacek Karpiński - geniusz informatyki XX w.

Jacek Karpiński

Jacek Karpiński, to jeden z najbardziej niedocenionych naukowców w historii Polski i świata. Niestety, ale geniusz tego człowieka napotkał na swojej drodze niechęć, a wręcz wrogością ówczesnych władz PRL oraz III RP. Dlatego obecnie wynalazki Karpińskiego możemy podziwiać jedynie w Muzeum Techniki w Warszawie, a mogło być tak pięknie …

Jacek Karpiński urodził się w Turynie 9 kwietnia 1927 roku. Zmarł 4 lata temu, a dokładniej 21 lutego 2010 roku we Wrocławiu. W czasie II Wojny Światowej był członkiem harcerskiego batalionu Zośka oraz Szarych Szeregów. Brał udział w Powstaniu Warszawskim (pseudonim Mały Jacek), podczas którego został postrzelony w kręgosłup. Karpiński odznaczony był trzykrotnie Krzyżem Walecznych.

W czerwcu 1945 roku Karpiński zdał maturę. Duże zainteresowanie maszynami skłoniło go kontynuowania nauki na Politechnice Łódzkiej, a później na Politechnice Warszawskiej. Po ukończeniu studiów przez krótki czas pracował przy konstruowaniu nadajników (NPK-2) za pomocą, których polskie ambasady nawiązywały kontakt z krajem.

Prognozy pogody (AAH) oraz komputer analogowy (AKAT-1)

Pierwszym znaczącym sukcesem Karpińskiego było skonstruowanie w 1957 roku maszyny AAH. Było to pierwsze na świecie urządzenie, które pozwalało na prognozowanie długoterminowe pogody. AAH dysponowało 650 lampami elektronowymi. Idea działania maszyny oparta była na analizach harmonicznych Fourier.

Urządzenie AKAT-1Urządzenie AKAT-1

Dwa lata później (1959) Karpiński zaprojektował kolejny, innowacyjny projekt - analizator równań różniczkowych o nazwie AKAT-1 (komputer analogowy do rozwiązywania równań różniczkowych). Była to pierwsza tego typu maszyna na świecie.

O dokonaniach Karpińskiego zaczęło być coraz głośniej na świecie. W 1960 roku wygrał ogólnoświatowy konkurs dla młodych talentów z dziedziny techniki. Konkurs organizowany był przez Organizację Narodów Zjednoczonych do Spraw Oświaty, Nauki i Kultury (UNESCO). Nagrodą w konkursie były studia na Harvardzie oraz MIT (Massachusetts Institute of Technology), które Karpiński podjął w latach 1961 – 1962. Mimo ofert pracy naukowej w USA, Karpiński postanowił powrócić do kraju.

Perceptron oraz KAR-65

Po powrocie do Polski naukowiec nie spoczął na laurach. Zbudował perceptron będący niczym innym jak siecią neuronową, którą tworzyło 2 000 tranzystorów. Maszyna ta za pomocą zamontowanych kamer identyfikowała otoczenie. Perceptron Karpińskiego był drugą na świcie maszyną tego typu.

Komputer KAR-65
Komputer KAR-65

Kolejnym znaczącym projektem Karpińskiego był komputer KAR-65, który współpracował z również wykonanym przez niego skanerem. Zadaniem systemu była analiza zdjęć wykonanych cząstkom elementarnym podczas ich zderzania. Co ciekawe komputer KAR-65 był dwukrotnie szybszy niż wykorzystywany wtedy komputer Odra. Mimo tego jego wykonanie generowało 30 – krotnie mniejsze koszty.

Komputer K-202, czyli stracona szansa

Jednak Jacek Karpiński najbardziej znany jest ze skonstruowania komputera K-202, który był rewolucyjny pod każdym względem. Urządzenie powstało w 1973 roku i było w stanie wykonać 1 milion operacji zmiennoprzecinkowych w ciągu sekundy. Komputer Karpińskiego pracował 10 – krotnie szybciej niż konstrukcje powstające nawet 10 lat później!

Poza tym dzięki opracowanej przez Karpińskiego metodzie pozwalającej na powiększenie pamięci za pomocą stronicowania, K-202 mógł zaadresować 8 MB pamięci. Dla porównania powstałe w tamtych czasach i uważane za konkurencyjne dla K-202 mikrokomputery - amerykański Super-Nova oraz brytyjski CTL Modular One - adresowały jedynie 64 KB.

Komputer K-202Komputer KAR-65

Podstawowe parametry komputera K-202:

  • Wydajność procesora: milion operacji zmiennoprzecinkowych na sekundę
  • Słowo: 16-bitowe
  • Pamięć operacyjna: maks 4 mln słów
  • Ilość urządzeń wej – wyj: maks 64
  • Zasilanie: 220 V (napięcie), 600 - 700 W (moc)
  • Masa urządzenia: 35 kg

Ponadto komputer charakteryzowała wielodostępność, wielozadaniowość oraz wieloprocesorowość. K-202 obsługiwał m.in. takie języki programowania, jak: FORTRAN IV, BASIC, ALGOL 60, ASSK oraz CEMMA.

Mimo początkowego zainteresowania rewolucyjnym komputerem Karpińskiego, sprzedano tylko 30 sztuk, z czego połowa trawiła do Wielkiej Brytanie, a kilka do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych. Jeden komputer K-202 zakupił CERN (Europejska Organizacja Badań Jądrowych).

Karpiński zawsze miał pod górkę

Władze PRL nie zbyt przychylnie patrzyły na wszelkie przejawy indywidualizmu, zwłaszcza gdy stał za tym człowiek o wybitnym intelekcie. Dlatego Karpiński był przez większość swojego życia szykanowany przez władze. Tak szybko jak to tylko możliwe odsunięto go od projektu komputera K-202 i to mimo tego, że prawie gotowych było 200 kolejnych sztuk. Te 30 urządzeń, które wyprodukowano są w dużej mierze zasługą Brytyjczyków (projekt był przez nich współfinansowany), którzy wywierali presję na polskich władzach, aby Karpiński nadzorował prace. Notabene po jego odejściu z Zakładów Mikrokomputerów przy MERA, gdzie był kierownikiem, zbudowano komputer MERA-400, który w 99% był zgodny pod względem funkcjonalnym z komputerem K-202.

Dalsze losy Karpińskiego nie są budujące. Nie pozwalano mu na objęcie żadnych znaczących stanowisk, ani wyemigrować, dlatego wyjechał w okolice Olsztyna, gdzie zaczął zajmować się hodowlą trzody chlewnej. Ostatecznie wyjechał jednak do Szwajcarii, gdzie pracował w firmie Nagra (producent magnetofonów). W Szwajcarii Karpiński stworzył m.in. Pen-Readera (mały skaner do czytanie tekstu po jednym wierszu), a także robota sterowanego głosem.

Po upadku komunizmu Karpiński powrócił do kraju. Był m.in. doradcą ds. informatyki Andrzeja Olechowskiego oraz Leszka Balcerowicza. Później próbował zająć się produkcją kas fiskalnych własnego projektu oraz Pen-Readera, który opracował będąc jeszcze w Szwajcarii. Nic jednak z tych pomysłów nie wyszło. Karpiński wciąż napotykał problemu, a to z biurokracją, która go przerastała, a to ze zwykłymi ludźmi np. Karpiński wspomina, że kilka dni przed otwarciem własnego zakładu, gdzie miały być produkowane kasy fiskalne, było włamanie, po którym niewiele zostało.

Pod koniec życia Jacek Karpiński zarabiał projektując strony internetowe. Borykał się jednak ze sporymi problemami finansowymi.

Pośmiertnie Karpińskiego odznaczono Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski. Szkoda, że doceniono go już po śmierci oraz czysto symbolicznie, bo wielu twierdzi, że Karpiński był geniuszem pokroju Billa Gatesa (konstrukcje Polaka rzeczywiście wyprzedzały często o kilka lata rozwiązania z Europy Zachodniej, czy USA), jednak ten drugi urodził się i żył w Stanach Zjednoczonych, a ten pierwszy w Polsce.

Z wynalazkami Karpińskiego można się zapoznać w Muzeum Techniki w Warszawie, które znajduje się w Pałacu Kultury i Nauki.

Najlepsze opinie ↑

+11[11]
Waldek 9 lat temu
Nie znałem historii tego człowieka. Aż trudno uwierzyć, że został tak potraktowany. Rozumiem, że za czasów PRL bywało różnie i każdy kto żył w tamtych czasach wie o czym piszę, ale dlaczego po upadku komuny nikt mu nie pomógł? Gdyby ktoś taki był w USA, to wszyscy chuchali i dmuchali by na niego, a u nas co? Nie wiem, czy coś z nami cywilizacyjnie jest nie tak, że nie potrafimy współpracować ze sobą? Tym bardziej, że Karpiński odmówił gdy proponowano mu pracę w USA, więc miał nadzieję, że może zrobić coś dobrego dla Polski, a tutaj spotkała go tylko zazdrość i zawiść. Dziwnym jesteśmy narodem.
Odpowiedz

Dodaj opinię


Wyślij
Anuluj
Informujemy, iż wprowadzone przez Ciebie dane osobowe w powyższym formularzu komentarza będą wykorzystywane tylko w celu publikacji Twojej wypowiedzi na niniejszej stronie. Więcej informacji w polityce prywatności.