sygnalizacja akustyczna informująca o końcu pracy, Automatyczne wyłączenie po otwarciu drzwi, Blokada bezpieczeństwa, Obwodowy system chłodzący, Opcja demo SHOWROOM
*Uwaga: powyższe zestawienia tworzone są w oparciu o popularność produktów w porównywarkach cen (większa popularność, wyższa pozycja).
Porady przed zakupem (znacznie parametrów)
Wielkość: pojemność większości kuchenek zawiera się w przedziale od 17 do 30 litrów (pomieszczą talerz 25 cm, a powyżej 22 - 24 litrów nawet całego kurczaka). W sprzedaży dostępne są także modele o pojemności dochodzącej do 50 litrów (tak duża kuchenka może zastąpić nawet piekarnik).
Sposób sterowania: w tańszych modelach mamy do czynienia ze sterowaniem mechanicznym (za pomocą pokręteł oraz przycisków). W urządzeniach z wyższej półki znajdziemy sterowanie sensoryczne (dotykowe) z dodatkowym wyświetlaczem LCD.
Programy: większość kuchenek posiada kilka / kilkanaście predefiniowanych programów. W niektórych modelach wystarczy, że wybierzemy jedynie nazwę produktu, np. ryba, kurczak i określimy przybliżoną wagę, a urządzenie samo dobierze wszystkie parametry (czas, moc, termoobieg, wytwarzanie pary itp.).
Grill: coraz popularniejsze stało się wyposażanie kuchenek mikrofalowych w grill (w praktyce jest to grzałka w górnej części urządzenia oraz wyjmowany ruszt). Moc takiego grilla może wahać się od 700 do 1600 Wat.
Moc: większość mikrofalówek dysponuje mocą od 700 do 1000 Wat. Im moc jest większa, tym szybciej podgrzejemy dany produkt. Pamiętajmy jednak, że im wyższa moc, tym urządzenie zużyje więcej prądu.
Opinie o produktach
-1[1]
Marzena
2 lata temu
Pewnie wiele z was nie uwierzy, ale nigdy nie miałam mikrofalówki. Podchodzę sceptycznie do takich rzeczy, bo kiedyś naczytałam się jakie to szkodliwe są takie kuchenki..., jednak czy na pewno? Bo na jednych stronach czytam, że są, a na innych wręcz przeciwnie, że nie ma się co martwić, że takie jedzenie jest zdrowe, a przynajmniej nie jest szkodliwe. Jak to wygląda w rzeczywistości? Chodzi mi głównie o podgrzewanie jedzenia z obiadu, w zasadzie to nic więcej, ale pewnie okaże się, że inne rzeczy również. Proszę o obiektywną opinię czy mam się czego obawiać, czy raczej nie.
Odpowiedz
-1[1]
Lucyna
2 lata temu
Generowane przez kuchenkę mikrofale są zamknięte w metalowej obudowie - drzwiczki mimo tego że są szklane również nie przepuszczają nic, bo są pokryte specjalnymi paskami (jeżeli już, to są to znikome ilości). Ich szkodliwość mogłaby wynikać z tego, że wprawiałyby w ruch wodę, której w naszym organizmie jest dużo i go podgrzewały, jednak jak wspomniałam tak się nie dzieje, bo nie wydostają się na zewnątrz. To co napisałam dzieje się z jedzeniem, które jest w środku - woda w nim zawarta wprawiana jest w ruch i następuje wzrost temperatury. Nie można tutaj jednak mówić o żadnym napromieniowaniu! Niebezpieczna dla nas sytuacja byłaby wtedy, gdyby kuchenka była uszkodzona - zagnieciona, nieszczelna, szkło przy drzwiczkach byłoby stłuczone itp. Inaczej nie ma się co martwić.
Ja tutaj zwróciłabym uwagę na to jakie jedzenie jest przygotowywane w takiej kuchence mikrofalowej i w tym dopatrywała się niebezpieczeństwa. Z tego co wiem, to wiele osób podgrzewa w niej tzw. śmieciowe jedzenie - mrożone zapiekanki z marketu, pizze i inne gotowe, wysoko przetworzone produkty. Nawet nasze, domowe jedzenie, np. z obiadu, które długo stoi - i to nawet w chłodnym miejscu - niekoniecznie musi nadawać się do jedzenia po podgrzaniu. Właśnie w tym dopatrywałabym się pewnego niebezpieczeństwa w kuchenkach mikrofalowych, a nie w specyfice ich działania.
Odpowiedz
Dodaj opinię do rankingu
Informujemy, iż wprowadzone przez Ciebie dane osobowe w powyższym formularzu komentarza będą wykorzystywane tylko w celu publikacji Twojej wypowiedzi na niniejszej stronie. Więcej informacji w polityce prywatności.
Pokaż więcej...
Zgadzam się na zapisywanie Cookie (możesz również nacisnąć "Krzyżyk", aby wyrazić zgodę):
Opinie o produktach
Ja tutaj zwróciłabym uwagę na to jakie jedzenie jest przygotowywane w takiej kuchence mikrofalowej i w tym dopatrywała się niebezpieczeństwa. Z tego co wiem, to wiele osób podgrzewa w niej tzw. śmieciowe jedzenie - mrożone zapiekanki z marketu, pizze i inne gotowe, wysoko przetworzone produkty. Nawet nasze, domowe jedzenie, np. z obiadu, które długo stoi - i to nawet w chłodnym miejscu - niekoniecznie musi nadawać się do jedzenia po podgrzaniu. Właśnie w tym dopatrywałabym się pewnego niebezpieczeństwa w kuchenkach mikrofalowych, a nie w specyfice ich działania.